25 maj 2009

Wakacyjnie.

Wszystko co maturalne, już za mną. Za studiami rozejrzę się za tydzień. Teraz mam wolne. I dobrze jest. Chwilowo myślę o jakiejś pracy dorywczej, by zarobić kasę na potrzeby własne. Perspektywa harówy w McDonaldzie lub biegania z ulotkami średnio mnie zachwyca, ale jak mus, to mus. Niczego innego osoba z moimi kwalifikacjami nie znajdzie.


Wczoraj wraz z Siostrzycą trafiłyśmy na Modę na Suknie, przeróbkę znanego wszystkim tasiemca telewizyjnego. Masa pochłoniętej czekolady eskalowała naszą głupawkę, czego efektem była niepohamowana powódź dzikiego śmiechu. Polecam to do obejrzenia wszystkim, którzy są w nastroju na groteskowe bzdury ;)


Mam ochotę nauczyć się rosyjskiego. Znalazłam już sobie piękną cyrylicę i zamierzam zacząć wkuwać. Dla własnej radości i satysfakcji. Cała sprawa z rosyjskim jest w ogóle dziwna. Kiedyś wszyscy musieli się go w szkołach uczyć, więc oczywiście było to traktowane jako zło konieczne i nikt się uczyć nie chciał. Teraz, gdy ktoś potrafi pa ruski, to jest nagle fajny. Phi, też będę fajna :> i wreszcie będę rozumiała, o czym nawija do mnie Braciszek, którym język ów zawładnął dwa lata temu (i tak oto, zamiast uczyć się do matury, siedział On nad rosyjskimi elementarzami). Mam tylko nadzieję, że nie wypalę się zbyt szybko w idei poznania nowego języka. Tak jakoś mam, że im więcej mam zapału, tym szybciej on ucieka… :/


Obecnie ciągle żyję wspomnieniami wczorajszej zabawy na zamku w Toszku. Koncert Banshee udany, jak zawsze. Wytańczyłam się porządnie, jak dawno nie miałam okazji, skazując przy tym podeszwy swych bucików na totalną zagładę… … i tylko dziwnie było znów trzymać Jego rękę w tańcu, udając zupełnie sobie obcych.

7 komentarzy:

  1. rosyjski - piękny język ;) uczę się go już 2 lata i z ręka na sercu mogę Ci go polecić. początki nie są trudne (o ile dobrze się nauczysz cyrylicy) a potem tak samo - po prostu czysta przyjemność :)

    pozdrawiam ;*

    OdpowiedzUsuń
  2. русский это весьма красивый язык...
    załatw mi klawiaturę z cyrylicą i odpowiednie oprogramowanie na kompa, a będę счастливa...

    OdpowiedzUsuń
  3. Polu, i właśnie dlatego początki są trudne, bo się literki zdziebko plączą ;)
    Mroku, Ty zły człowieku :> niby jak mam to przeczytać? ]:> a klawiatura z cyrylicą chyba nie jest niezbędna, mój Brat zadowalał się odpowiednim programem tekstowym i prowadził ożywcze dyskusje na rosyjskich forach internetowych ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. ale jak masz cyrylicę oprócz normalnych literek (takie przezroczyste naklejki są, że widać literkę, a obok jest bukwa), to jest dużo wygodniej. wiem, bo w szkole miałam.
    a przeczytać, przeczytasz w swoim czasie ;P

    OdpowiedzUsuń
  5. Kiedyś uczyłam się czytać bukwami - ale niewiele z tego pamiętam, umiem tylko odczytać napis na krakowskich tramwajach i autobusach głoszący iż... "Po wejściu do pojazdu natychmiast skasować bilet" ;-) A wakacje się zaczęły dla mnie dziś :-) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Mroku, zazdroszczę zatem szkoły. Mnie męczyli jedynie szwabskim, którego NIE ZNOSZĘ :/

    Zimbabwe, z pewnością poszukam tych napisów, gdy kiedyś wybiorę się do Kraka ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. ja miałam obowiązkowy angielski i niemiecki, a poza tym dodatkowych języków ile mi się zechce, pod warunkiem, że skompletuję co naj mniej 5osobową grupę (chodziłam na rosyjski i łacinę), ale to prywatna szkoła, więc inna rozmowa ;)

    OdpowiedzUsuń