18 sty 2010

Tik-tak, tik-tak, zaraz sesja!

Ostatnimi czasy pomieszkuję w bibliotece. Zaczynam się przyzwyczajać, że ciągle jest zbyt dużo do zrobienia w stosunku do moich skromnych możliwości. Poza tym jedno, to przeczytać książkę/artykuł/inne-mądrości, a drugie to nauczyć się tego.

Chcę już ferie.

Jakimś cudem w całym tym zamieszaniu znalazłam jednak chwilę na plecenie z muliny prezentu dla mojej osiemnastkowej już Zg; na przeczytanie 'Opowieści Okrągłego Stołu', które gorrrrąco polecam - dawno mnie książka tak nie wciągnęła i nie rozbawiła; na rozpływaniu się nad serialem 'Dexter', i wskrzeszaniu swojego zafascynowania do gry Cyvilization II. Najwidoczniej potrafię w jakiś cudowny sposób zakrzywiać czasoprzestrzeń, gdyż znajduję jeszcze chwilę czy dwie na sen ;)

Poza tym zdradzam swoją miłość, tańce szkockie. Jakoś tak wyszło, że jestem warsztatowiczką zespołu tańca irlandzkiego Galway. Ciekawam, co z tego wyniknie, bo jednak widoczne są moje taneczne szkockie nawyki ;)

A teraz zmykam do nauki. Trzymajcie się ciepło.
Tęskno mi za Wami, wiecie? :<

5 komentarzy:

  1. Taniec szkocki? Wow...podziwiam i gratuluje ciekawego hobby!

    OdpowiedzUsuń
  2. Szkocka grupa technicznie już nie istnieje, więc to hobby kultywuję już wyłącznie na koncertach czy innych imprezach. No, czasem podczas spotkania z Takimi Dziwnymi Dwiema Osóbkami też potańczymy, ale to nasze małe zboczenie ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. a ja zamiast ryć jak głupia, co powinnam czynić, uzależniłam się od kolejnej animki...

    OdpowiedzUsuń
  4. A ja już po sesji :D Wszystko zdane i zaliczone :D Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń